Ostatnio głośno o kontrowersyjnym projekcie rządu polskiego, który zakłada dość specyficzny rodzaj nadzoru nad niedawno wypuszczonymi z więzienia osadzonymi tam przestępcami i kryminalistami. Dotychczas znaczna większość osób, która złamała w swoim życiu prawo, nawet po odbyciu kary więzienia musiała przez pewien okres czasu stawiać się w komisariacie policji w celu oceny jej poprawy moralno-społecznej. Teraz rząd wpadł na pomysł, aby weryfikacja tego typu odbywała się za pośrednictwem Internetu, który w ich mniemaniu ma usprawnić komunikację między dwiema stronami i ograniczyć konieczność stawiennictwa się byłych więźniów w siedzibie komisariatu policji. Spotkania w sieci między funkcjonariuszami prawa, a byłymi więźniami mają być wystarczającym zabiegiem mającym na celu ustalenie efektywności procesu resocjalizacyjnego. Projekt tejże ustawy budzi coraz większe obawy wśród mieszkańców naszego kraju i powoduje, że ostateczne przyjęcie wspomnianej rezolucji stoi pod znakiem zapytania i wielkiej niewiadomej.
