Nie każdego obywatela stać obecnie na gry oryginalne. Jak wiadomo, są one zazwyczaj bardzo drogie. Są jednak i tacy zapaleńcy, którzy grają tylko i wyłącznie w gry zakupione w sklepie lub na oficjalnym, legalnym serwisie internetowym. Dlaczego? Szczerze mówiąc, trudno to zrozumieć. Zwłaszcza wtedy, gdy weźmie się pod uwagę polskie realia. Jak wiadomo, ludzie nie zarabiają tu zbyt dużo. Często nawet niektórym ledwo udaje się wiązać koniec z końcem, a co dopiero żyć w tak ogromnym luksusie? Tak czy inaczej, tacy kolekcjonerzy się zdarzają. Całkiem niedawno pewna gazeta, zajmująca się oczywiście tematyką gier komputerowych, zorganizowała ciekawy konkurs. Był to, można powiedzieć, konkurs wyjątkowy. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że można było w nim wygrać bon o wartości miliona polskich złotych do wykorzystania na zakup dowolnych gier komputerowych. Jeszcze nigdy w historii coś takiego się nie zdarzyły.
Poza tym, udział w konkursie mógł wziąć dosłownie każdy, kto ukończył osiemnasty rok życia, a więc był osobą pełnoletnią. Zasady konkursu były bardzo proste, by nie powiedzieć, że wręcz banalne. Ogólnie chodziło o to, by wygrała osoba, która kupiła w swoim życiu jak najwięcej oryginalnych gier komputerowych. Poza tym musiała też wymyślić chwytliwe hasło reklamowe reklamujące najnowszą grę komputerową wydaną przez pewną znaną polską firmę. Chętnych było naprawdę bardzo wielu. Nieco zdziwiło to nawet organizatorów, którzy nie spodziewali się aż tak wielkiego oblężenia. Okazało się, że ludzie potrafią naprawdę inwestować w gry miliony. Jest to oczywiście zjawisko dobre, gdyż oznacza, że nie ściągają gier nielegalnie, a więc na przykład z Internetu. W każdym bądź razie zwycięzca był tylko jeden. Otrzymał on bon o wartości miliona złotych, który – jak potem przyznał – wydał w ciągu dwóch tygodni. Można się domyślić, jak wiele gier kupił. Z całą pewnością następnie dziesięć lat spędzi w swoim domu próbując każdą pojedynczą grę. Jest to bowiem zajęcie bardzo, ale to bardzo wciągające.